paź 07 2002

witajcie w swiecie samobojcy :((((


Komentarze: 13

nie jest to moze zachecajacy tytul

bede prowadzil tu rozwazania na temat moj i mojego zycia

ostatnio doszedlem do pewnego bardzo cennego dla mnie wniosku...mianowicie ze jestem zly...jestem czyms zlym...CZYMS bo nie jestem lbo nie czuje sie czlowiekiem...jak powiedzialem mojemu ojcu ,,jestem zlem ktore trzeba tepic".....mialem wielki kryzys walilem sie po twarzy  a nastepnie wzielem noz i przestawilem go ostrzem do klakti piersiowej (lewej).....nie mialem odwagi....nie bylem pewien....wiec podszedlem do okna i.....blagam Boga aby dal mi tej odwagi blagalem w placzu na kolanach aby mnie zabil.....niestety - zyje. Ale czy niestety??? tego jeszcze nie wiem......mam nadzieje ze jednak sie dowiem.......czy trzeba mnie wytępić? mozliwe jak na razie chce tego tylko ja :(   to nie byla moja pierwsza chec samobojstwa......Wybacz Ojcze i Matko wybaczcie mi ..........kiedys przecholuje i odstrzele sobie leb......ale co wtey? nie znajde miejsca tam na gorze a na dol chyba nikt nie chce isc.............

samobojca : :
Ed.
28 czerwca 2003, 14:38
proszę...
Ed.
17 czerwca 2003, 09:11
odezwij się, ok.? tylko raz, jeden raz sie odezwij... chce wiedziec, ze jestes...
Ed.
17 czerwca 2003, 09:08
zależy mi... minęło dużo czasu, odkąd to napisałeś... zalezy mi, żebys znów cos napisał... proszę... jeżeli jesteś- napisz...
Ed.
16 czerwca 2003, 09:22
jeżeli jeszcze jesteś- mów, a ja będę słuchać...
alicja
16 października 2002, 19:46
...mam glebokie slady na nadgarstkach...jestem naznaczona.gdy ktos zobaczy blizny odchodzi.ucieka przed kims kto mial wiecej odwagi od niego.ale czy to na pewno odwaga..??moze desperacja..??moze za duzo bolu...nie wiem.ale nie zrobie juz tego wiecej.nie chce aby podloga w kuchni byla znowu w mojej krwi...nie chce widziec rozpaczy we wzroku mojej mamy...
SnApI
07 października 2002, 14:18
Ej kurfa nie rób nic czego potem byś załował, wiem coś o tym bo miałam brata podobnego do Ciebie. Czy ty czasem kiedyś pomyślałeś o ludziach których tu zostawisz??? Pozdrafiem i trzym sie i najlepiej nic nie rób hehe :))))
07 października 2002, 14:09
Hmm.......zastanawiam sie własnie czy ja czasami nie poszukuje zaginionego brata... :) nie tak serio to ja mam coś identycznego, niedawno zrozumiałam, że jestem zła, na początku uważałam, że już taka jestem i nic z tym nie moge zrobić jednak nie dawno stwierdziłam że będe walczyć ze sobą, że na prawde warto....i Tobie życze tego samego. Klucz jest w tym, że musisz zrozumieć i uwierzyć w to, że może być lepiej, że jeszcze masz wpływ na swoje życie i na siebie, kiedy to zrozumierz, wygrałeś....
07 października 2002, 14:01
kazdy miewa takie kryzysy...potem odnajdujemy w sobie więcej siły i więcej piekna...
red_spike
07 października 2002, 13:20
Gdyby to było takie proste i gdyby każdy wiedział co jest po tamtej stronie pewnie ponad połowa tego społeczenstwa nie zastanawiałaby się nad "byciem" tutaj. Musisz miec powód mówiąc tak o sobie, ale uwierz to nie jest wyjście. Na to zawsze jest czas. A rozmowa z Bogiem ... jesli on będzie chciał sam po Ciebie przyjedzi, pomysl skoro z nim rozmawiasz, że jeszcze nie masz tam pójść.
07 października 2002, 13:02
Rozmawiales z Bogiem? Prosiles o odwage do smierci.... otworz Biblie i poczytaj Iz 54,10, napewno pomoze. Pozdrawiam
happy lady
07 października 2002, 11:48
mam nadzije ze uda nam sie znalezc wspolny jezyk. Pozdrawiam
happy lady
07 października 2002, 11:44
Prosisz wiec jestem. Może o byśmy znaleźli wspolny jezyl, ale wiek... Zdaje mi sie, że jestes kupe ode mnie starszy. Jeśli moj wiek nie bedzie ci odpowiadal przykro mi i zaluje. napiz na moj meila twoj wiek a ja ci odpisze.
"czego sie boisz(czego) gdy zyle
07 października 2002, 11:29
dlaczego masz takie niskie mniemanie o sobie! "jestem zlem ktore trzeba tepic" ... ja tam nie uwarzam ze zlo trzeba tepic! no dobra moze w pewnym sensie! ;) ...sam mowisz ze jak narazie chcesz tylko Ty zeby Cie "wytepic" ... nie badz egoista i pomysl o innych! :) .... pozdro 4 u! 3maj sie!

Dodaj komentarz